Poniedziałek, 3 październik 2016
Kiedy najczęściej narzekamy na swoje włosy? Dla wielu kobiet to jesień jest porą, kiedy fryzura sprawia najwięcej problemów. Zauważają wtedy wzmożone wypadanie, a dodatkowym problemem są zniszczenia spowodowane letnim, ostrym słońcem czy kąpielami w słonej lub chlorowanej wodzie.
Jak temu zapobiec - podpowiadamy poniżej.
Nie czekajmy, aż włosy zaczną wypadać. Zanim do tego dojdzie, zadbajmy o swoją dietę, bo to ona jest czynnikiem, który najbardziej i najtrwalej wpływa na ich wygląd i zdrowie. Warto uzupełnić swoją dietę w duże ilości warzyw, zwłaszcza zielonych, owoce – szczególnie te sezonowe, jak jabłka, śliwki czy winogrona, oraz wprowadzić zwyczaj podjadania pestek dyni, które dostarczają nam porcji cynku, żelaza i magnezu oraz witamin A, E i B.
Jeśli już wcześniej odżywialiśmy się zdrowo i sezonowo, można pomyśleć o naturalnym suplemencie. Te, które wspierają wzrost włosów i nadają im siłę, zwykle oparte są o składniki takie jak krzem czy biotyna. Bardzo ważny dla zdrowia włosów jest też odpowiedni poziom żelaza, cynku i witaminy B12. Najlepiej raz na kwartał sprawdzić , ile mamy ich we krwi i w razie potrzeby uzupełnić zapasy po konsultacji z lekarzem.
Osoby, które nie chcą łykać tabletek, zawsze mogą sięgnąć po zioła. Na włosy najlepiej działa picie pokrzywy lub skrzypu. Przeciętna kuracja, żeby dała wyraźne efekty, musi trwać przynajmniej 3 miesiące.
Dobrym sposobem dla osób, które chcą nie tylko zahamować wypadanie, ale też zadbać o grubość i elastyczność włosów, jest używanie wcierek do skóry głowy. Stosowane regularnie, na przykład codziennie albo przed każdym myciem, dają naprawdę szybkie efekty. Najbardziej widać je po ilości krótkich, delikatnych włosków, jakie dzięki nim wyrastają.
Mimo spektakularnego działania, takie wcierki nie muszą być drogie, zwłaszcza jeśli oparte są na naturalnych składnikach. Najpopularniejszą i jednocześnie najtańszą jest woda pokrzywowa lub brzozowa (w naszym sklepie buteleczka kosztuje jedynie 4 zł). Wystarczy wylać jej trochę na dłoń, moczyć w niej opuszki palców i masować delikatnie skórę głowy. To sposób, który doceniały już nasze babcie.
Zapisz się na newsletter i odbierz KUPON RABATOWY WYSOKOŚCI 5% na zakupy